PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479844}

Walc z Baszirem

Vals im Bashir
7,8 26 640
ocen
7,8 10 1 26640
8,1 31
ocen krytyków
Walc z Baszirem
powrót do forum filmu Walc z Baszirem

Przyznam, że trudno mi pisać o tym filmie inaczej niż w samych superlatywach. Podobało mi się właściwie wszystko, począwszy od kreski (myślę, że widoczna jest tu inspiracja pracami Banksy'ego i innych ulicznych artystów wykonujących graffiti z wykorzystaniem szablonów) poprzez oryginalną technikę animacji (reżyser zdecydował się na połączenie kilku technik w tym animacji wycinankowej), muzykę, która odwołuje się do punkrockowych klimatów lat 80. i przenosi widza wprost z rozświetlonej pulsującymi barwami dyskoteki na rozświetlone pociskami i flarami miejsce krwawych walk, a skończywszy na przedstawionej w filmie historii podszytej ożywczą ironią i groteską - wciąż (niestety!) takiej samej jak wojenne wspomnienia Ericha Marii Remarque'a opisane w jego słynnej powieści "Na Zachodzie bez zmian" i jednocześnie znacząco różnej. Dwa poruszane w "Walcu z Baszirem" problemy wydały mi się szczególnie ważne i nowatorskie w stosunku do wielu znanych antywojennych obrazów amerykańskich takich jak trylogia wietnamska Olivera Stone'a, "Czas Apokalipsy" - do którego się zresztą Ari Folman w swoim filmie odwołuje - czy "Full Metal Jacket". Pierwszy z tych problemów to kwestia wyparcia przez byłych żołnierzy wspomnień z okresu prowadzonych przez nich walk; w dotkniętych traumatycznymi przeżyciami umysłach prawda miesza się z fantazmatami, również dlatego że rzeczywistość wojny wydaje się często mniej realna niż senny koszmar. Droga do odkrycia prawdy jest dla dotkniętego wybiórczą utratą pamięci autora wyboista i bolesna, ale - w jakimś sensie - konieczna. Druga istotna sprawa jaką Ari Folman porusza w swoim filmie to swoista, dramatyczna zamiana ról, gdy potomkowie ofiar ludobójstwa stają się współsprawcami podobnej tragedii. Obojętni czy może raczej bezradni wobec otrzymanych rozkazów młodzi izraelscy żołnierze pomagają w dokonaniu masakry w obozach palestyńskich uchodźców; obecny na miejscu wydarzeń reporter stwierdza wręcz, że ma koszmarne deja vu, widzi obrazy uderzająco podobne do zdjęć z pacyfikowanego warszawskiego getta. Czy jednak od wysłanych na wojnę niespełna dwudziestolatków zdezorientowanych i sparaliżowanych strachem można było wymagać heroicznych decyzji, a taką właśnie decyzją byłoby sprzeciwienie się dowódcom? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi, podobnie jak pytanie o odpowiedzialność za śmierć cywilnych ofiar w obozach Sabra i Shatila.
Ari Folman wydaje się jednak postępować zgodnie z "Przesłaniem Pana Cogito":
ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo
bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rozrachunku jedynie to się liczy

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones