IMO - bardzo dobry film. Jeden z tych, które po obejrzeniu 'trzymają' umysł. Bez jakichś płaczów i wielkich wzruszeń, ale siedzisz na napisach, patrzysz, patrzysz... Nie wstajesz z miejsca.
Brak fajerwerków i bajeranckich 'wstrząsających' scen. Akcja posuwa się naprzód jak w walcu - spokojnie, rytmicznie, z gracją. Widz płynie wraz z nią.
Doskonałe kino.