Myślę że każdy kto docenia ten film zrozumie tak wysoką notę której nie trzeba uzasadniać (aktorstwo, historia, postacie, scenariusz...).
Kiedy w drugiej części filmu siedzieli jakby na jakimś przesłuchaniu i opowiadali o wojnie to czułem jakbym oglądał prawdziwych aktorów. Bardzo dobre ruchy twarzy, gesty, zbliżenia kamery. Doskonale i prawdziwie to wyszło.
Animacja świetna, tak jak piszesz bardzo prawdziwa i autentyczna, dopracowana w każdym szczególe, fajna też formuła filmu, coś jak paradokument (zwłaszcza druga część). Muszę przyznać, że trochę się zdziwiłam, bo nie spodziewałam się, że to animacja.
Wydaje mi się że szybko o tym filmie nie zapomnę. Jakieś tam Szeregowce Ryany się chowają. Co do aktorstwa to autor tematu ma rację bo film był kręcony z aktorami a dopiero potem przerobiono sceny na animację. Tak jest przynajmniej napisane w ciekawostkach.
film widziałam już jakiś czas temu, nie lubie filmów wojennych tak ten wywarł na mnie ba duże wrażenie