A mi się podobał. Podeszłem do filmu z rezerwą, nie spodziewałem się rewelacji, na początku nudził ale z czasem wciągnął. I co że kreska prosta? Niektórzy zapominają że to nie pokemony. Kreska i samo wyciągnięcie komiksowej konwencji w trzeci wymiar jest całkiem fajne. Sam temat również. Dobrze że potrafili się przyznać do złego, bo póki co żydzi wymagają traktowania jak święte krowy zasłaniając się holokaustem. Świetne sceny z pogranicza snu i jawy i przeciwstawiony animacji 'żywy' kadr na końcu, może nieco tendencyjny, ale i tak mocny. No i świetna muzyka. Wystarczy odrzucić szablony i ugryźć ów obraz w odpowiedni sposób. I tyle.
muzyka genialna.. współgra moim zdaniem niesamowicie, tworzy z obrazami bezsprzecznie uważam jednolitą całość. Powolna animacja nadaje wyjątkowego charakteru i wprowadza odpowiedni nastrój. Podzielam zdanie, że choćby dla obrazów i muzyki - a głównie ich połączenia warto film obejrzeć. Fabuła teżniczego sobie